💼 W poniedziałek rano budzisz się i… zamiast ekscytacji czujesz ciężar na klatce piersiowej. Tak ciężko wstać z łóżka… Jeszcze wczoraj wmawiałaś sobie, że „jutro będzie lepiej”, ale już kładąc się spać sama w to nie wierzyłaś. A może znów przewijasz oferty last-minute, może krótki urlop, choć i tak dobrze wiesz, że jedyny lot, na który się zdecydujesz, to droga do biura.
Brzmi znajomo? Jeśli tak, to być może nie masz „po prostu gorszego dnia” – może to wypalenie zawodowe.
Ale spokojnie, zanim złożysz wypowiedzenie i otworzysz kawiarnię na Santorini, albo wyjedziesz w Bieszczady (co, nawiasem mówiąc, nie jest najgorszym pomysłem), sprawdź, czy to zwykłe zmęczenie, czy jednak poważny sygnał, że czas na zmiany.
Zmęczenie czy wypalenie? Oto test prawdy
Nie każde „mam dość” oznacza wypalenie. Jeśli jednak:
✔ Każdego ranka masz ochotę rzucić laptopem o ścianę (ale szkoda sprzętu)
✔ Oglądając filmy o leśniczych, zazdrościsz im ciszy i świętego spokoju
✔ Twoje ulubione motto to „Byle do piątku”, „piątek, piąteczek, piątunio”
✔ Masz wrażenie, że w Twojej pracy jedyną drogą awansu jest teleportacja w inne miejsce
To… prawdopodobnie czas się nad sobą zastanowić.
3 najczęstsze błędy, które prowadzą do chronicznego stresu
Błąd #1: „To tylko chwilowe, po urlopie mi przejdzie”
Brzmi znajomo? A teraz pomyśl, kiedy ostatnio miałaś urlop, na którym naprawdę odpoczęłaś. Jeśli nie pamiętasz, to nie jest „chwilowe zmęczenie” – to sposób życia, który powoli Cię wykańcza.
Błąd #2: „Jeszcze tylko jeden projekt i zwolnię tempo”
Tak, jasne. A potem następny, i następny… Problem w tym, że tempo nie zwalnia, a Ty zamiast celebrować sukcesy, stajesz się niewolnicą własnych ambicji.
Błąd #3: „Wszyscy tak mają”
Nie, nie wszyscy. I to, że w Twoim otoczeniu normą jest życie w permanentnym stresie, nie oznacza, że tak musi być.
Pierwsze kroki do odzyskania równowagi i satysfakcji z pracy
Zadaj sobie kluczowe pytanie: „Co bym zrobiła, gdybym się nie bała?”
Czy to oznacza zmianę branży? A może wystarczy lepsza organizacja pracy? Czas na szczere odpowiedzi.
Przestań się karać za „niewystarczającą produktywność”
Twoja wartość nie zależy od liczby odhaczonych zadań. Serio.
Znajdź swoją wersję sukcesu
A może wcale nie chodzi o „awans i większą pensję”, tylko o życie, w którym masz czas na książki, jogę i spokojną kawę w środku dnia?
Pozwól sobie na odpoczynek
Czasem zwyczajnie nie pozwalasz sobie odpoczywać…bo ograniczają Cię przekonania, jak np to, że przecież to zwykłe lenistwo, a Ty jesteś pracowita.
Czy wypalenie to znak, że czas na zmianę kariery? Niekoniecznie. Może to znak, że czas na zmianę podejścia do pracy.
Zacznij od jednego pytania: co dziś mogę zrobić, by poczuć się o 1% lepiej? Może to być krótki spacer, może rozmowa z kimś, kto inspiruje. A może pierwszy krok do wielkiej zmiany.
Co wybierasz?